Wierszyk Zmorowy pt. ZMORY z ALSR"
A jak poszedł…
A jak poszedł TEAM na wojnę,
Grały jemu ZMORY nocne,
Grały jemu zęby złote,
Na zwycięstwo, na ochotę...
A jak poszły ORŁY w boje,
Zaszumiały ZMORY dwoje,
Zaszumiało siatki pole:
„Wam zwycięstwo, ja zabiorę!”...
A w rozgrywkach świszczą sety,
Punkt za punktem, bez zapory.
Najdzielniejsze są RAKIETY,
Lecz najgęściej biją ZMORY.
Szumią ORŁY pokonane,
KOŚCIUSZKOWCY nie śpią wcale
Gedanensis dostał ranę,
ZMOR do domu wraca w chwale...
A jak wjeżdżał w miasta wrota,
Wyszło przeciw STO 2 chłopa
I zagrały wszystkie dzwony
Na słoneczne świata strony.
A jak ZMOROM puchar dali,
Zaszumiały drzewa w dali.
Tam szumiały, gdzie Kokoszki,
(mnie poecie, okaż troski…)
Maria Konopnicka & Grzegorz Giżewski, G.G.‘16
https://www.facebook.com/zmorysp2/