Wierszyk rozliczeniowy pt. "Była szansa"
Była szansa, że w Opolu,
Śpiewać miałem Wam piosenkę,
Lecz zostałem z niczym w polu,
Wyrzucony w poniewierkę.
Więc, tu wierszem sobie życzę,
Bo to tylko mi zostało.
Hej, rabatu! Głośno krzyczę,
By mi kasy ciut zostało.
Strofy tego nie oddają,
Co zaśpiewać właśnie chciałem.
Się uboższe trochę stają,
Listy co w miesiąc sprzedałem
Była szansa na debiuty,
Śpiewać miałem Wam piosenkę.
Chodzę teraz mocno struty,
Całujcie mnie w …rękę.
G.G.’17